Wiecie za czym tęsknię najbardziej kiedy jestem za granicą? Za polskim jedzeniem! Moja radość sięgnęła zenitu kiedy dowiedziałam się, że 150 kilometrów od mojego domu- w Esteponie, znajduje się mini market o wdzięcznej nazwie Kozak- z ogórkami kiszonymi, kapustą kwaszoną, białym serem i majonezem. Wykupiliśmy większość towarów, bo w niedzielę wielkanocną zapraszamy do domu naszych […]
