Dziś w mojej kuchni króluje dynia Hokkaido. Ma bardzo intensywny pomarańczowy kolor, w związku z tym ma więcej witamin niż jej jaśniejsze koleżanki.
Dynia zawiera witaminy:
A-zapobiega krzywicy u dzieci i wzmacnia wzrok,
E– wspaniale wpływa na cerę, B1, B2, C, PP, ponadto składniki mineralne, zwłaszcza fosfor, żelazo, wapń, potas, magnez i beta karoten.
W miąższu znajdują się pestki, które możemy upiec w piekarniku.
Pieczemy lekko skropione oliwą, przez 40 minut w temperaturze 160 stopni.
Pieczona dynia, to idealna przekąska i dodatek do sałatek.
Pokrojoną i obraną dynię rozkładamy na papier do pieczenia. Solimy i skrapiamy oliwą z oliwek. Pieczemy przez 50 minut, w temperaturze 180 stopni.
Kopytka dyniowe.
-1 kilogram ugotowanych i rozgniecionych ziemniaków
-pół ugotowanej dyni Hokkaido
-3 jajka
-sól i pieprz do smaku
-3 łyżki startego parmezanu
-mąka- użyłam pół na pół- pszenną i orkiszową, około pół kilograma
Ugniatamy ciasto, tak aby nie kleiło się do rąk. Formujemy wężyki i kroimy na centymetrowe kawałki. Wrzucamy do wrzącej wody i po wypłynięciu gotujemy około 3 minuty.
Smacznego:-)
Właśnie wczoraj w sklepie się dowiedziałam, że tę dynię można jeść ze skórką. Tak właśnie zamierzam dziś spróbować. Dynia w piekarniku się piecze.
Na pewno spróbuję tych kopytek:)