Zima w końcu do nas dotarła, ale ja postanowiłam trochę ją ocieplić…
Uciekłam w miejsce, które odkryłam stosunkowo niedawno, bo w listopadzie na safari nurkowym, a mianowicie na Malediwy…
Tutaj czuję się najlepiej i najspokojniej, a dzięki Sylwi i Adrianowi- moim nurkowym przewodnikom, mogę pokazywać podwodny świat moim dzieciom…
Czasem na naszej drodze spotykamy ludzi, którzy całkowicie zmieniają nasze myślenie i powodują, że przestajemy się bać i robimy rzeczy, których wcześniej nie bylibyśmy w stanie zrobić…
Piękne zdjęcia i opos, cudowne wakacje w raju?????????Uwielbiam takie klimaty?
🙂